W ubiegłym roku natknęłam się przypadkiem na informację o biegu “Naukowcy na start” w mojej okolicy. Ale ja naukowcem nie jestem, więc nawet nie wchodziłam w szczegóły. Potem okazało się, że bieg był otwarty również dla “cywili”, postanowiłam więc polować na tegoroczną edycję.

Pierwszeństwo w zapisach mieli wspomniani naukowcy, ewentualnie w miarę wolnych miejsc – pozostali chętni. Obawiałam się, że będzie problem z miejscami, bo limit niewielki, ale okazało się, że niepotrzebnie – udało się nam zapisać nawet dzieci. Co lepsze – bieg za darmo, bez żadnej opłaty.

27.05 pojechaliśmy więc do Sękocina Starego, do Instytutu Badawczego Leśnictwa, który organizował imprezę. Swoją drogą, przejeżdżaliśmy tamtędy wcześniej wielokrotnie i nigdy nie zwróciłam na to miejsce uwagi 😉

A miejsce jest bardzo ładne – nowoczesny ośrodek, piękny ogród, wewnątrz wystawa sztuki.

Na zewnątrz wiele eksponatów służących edukacji, zarówno w stałej ekspozycji, jak i przygotowanych z myślą o małych biegaczach. Zabawy zręcznościowe, zagadki z nagrodami, wszystko związane z drewnem, lasem, przyrodą.

Najpierw odbywały się biegi dziecięce – w kategorii przedszkolaka (200m) i szkół podstawowych (800m), w której startowały nasze dzieci.

Następnie bieg główny oraz marsz Nordic Walking na dystansie 5km. Start z terenu IBL do lasu sękocińskiego i tu mała (jedyna zresztą) skucha, bo szlaban był zamknięty i trzeba go było obiegać. Potem – jak to bieg po lesie – sucho, gorąco, korzenie, szyszki itp. Ale biegło się przyjemnie, nie mam parcia na czas, więc mogłam pozwolić sobie na zrobienie kilku zdjęć z trasy.

Na końcu miła niespodzianka, bo na mecie witał biegaczy i “piątki” przybijał sam Dyrektor Instytutu. Oczywiście woda, bardzo ładny medal, a jako posiłek regeneracyjny kiełbaska pieczona nad ogniskiem (czekały już gotowe). Wszystko z wielką dbałością, nawet tacki z chlebem wyłożone zostały tkaniną, żeby było elegancko!

Dekoracja zwycięzców – z dumą biliśmy brawo synowi, który zajął pierwsze miejsce w kategorii szkół podstawowych. Nagrody dla dzieci doskonałe, wartościowe nie tylko materialnie, ale przede wszystkim edukacyjnie – min. piękna książka o lesie.

Bardzo udany bieg, świetnie zorganizowany, w ładnym miejscu, niezbyt daleko, w dodatku za darmo, dla całych rodzin – czego chcieć więcej? Polecam serdecznie, bez wątpienia warto !