Rzecz o bieganiu w szczytnym celu

Po raz drugi biegłam w biegu “Policz się z cukrzycą”, w ramach WOŚP. Bieg bez pomiaru czasu, taki rekreacyjny, ale atmosfera super – nie czuć rywalizacji, ludzie nie zerkają nerwowo na swoje magiczne urządzenia do pomiaru czasu, nie ma spiny, po prostu się leci.

Idea szczytna łączy wszystkich, bieg dla biegu, a kaska leci na pompy insulinowe dla ciężarnych.

12496486_1666892923590550_3225707003415193934_o

Jak zwykle mnóstwo freaków, przebierańców i wariatów, ale najwięksi wariaci, jednocześnie najcudowniejsi i najliczniejsi to oczywiście Spartanie, czyli członkowie fundacji Spartanie Dzieciom. Niezwykli ludzie o wielkich sercach. Skupiają się głównie na pomocy niepełnosprawnym dzieciom, min. dzieciom biegaczy.

Założyciel fundacji, Michał Leśniewski jest ojcem niepełnosprawnej córki i to on wpadł na pomysł, żeby zwrócić uwagę na siebie i na swój cel nietypowym strojem. Tak się zaczęło. Obecnie Spartanie liczą sobie 90 członków (tu można ich poznać http://spartaniedzieciom.org/spartanie/ ), a chcieliby osiągnąć minimum 300. Nie każdy może zostać Spartaninem, to wielkie wyzwanie i przywilej – trzeba mieć udkomumentowane osiągnięcia biegowe, cyt. “legitymowanie się czasem przebiegniętego półmaratonu – max 2 godziny lub maratonu – 4 godziny 15  minut z ostatniego roku”. Byle kto więc odpada, zresztą byle kto nie dałby rady przebiec maratonu w pełnym stroju – peleryna, hełm, tarcza i dzida. Każdy, kto biegł dłuższy dystans z chociażby małą butelką wody w ręce wie, jak jest to trudne i niewygodne, a co dopiero ze spartańskim wyposażeniem. Dla mnie to niewyobrażalne, a oni biegają w zgodnym szyku i jeszcze czasem śpiewają. Dlatego tym bardziej godni są podziwu i przede wszystkim wsparcia w tym, co robią, bo nie robią tego dla szpanu, fejmu czy przysłowiowych jaj. Robią to dla niepełnosprawnych dzieciaków, dla nich tak się męczą, warto to docenić.

W 2014r. z całą rodziną biegaliśmy w “Biegu serca” organizowanym przez Spartan dla zebrania funduszy na nowy wózek dla niepełnosprawnej, 16-letniej Agnieszki. Bieg polegał na przebiegnięciu jak największej liczby okrążeń na bieżni lekkoatletycznej (400m), za każde okrążenie sponsorzy przekazywali fundacji 5zł. Frekwencja i zaangażowanie uczestników zaskoczyły organizatorów, udało się zebrać aż 72tys. zł (mnie udało się przebiec 50 okrążeń).

IMG_1941Cudownie wspominamy tamto wydarzenie, liczyliśmy na drugą, zapowiadaną zresztą, edycję w 2015r., ale niestety, jak Spartanie poinformowali na swoim profilu, z przyczyn finansowych nie odbyła się. Być może przyczyniła się do tego nietrafiona (moim zdaniem) akcja z kalendarzem z Natalią Siwiec (kto chciałby mieć kalendarz z Siwiec, w dodatku akcja wystartowała bardzo późno, bo jakoś na początku roku, kiedy wszyscy pewnie kalendarze już mieli). A cel też był bardzo fajny – huśtawki dla dzieci na wózkach. Niestety, kalendarze nie cieszyły się powodzeniem, nie udało się zdaje się zebrać zakładanej kwoty, i Biegu Serca też nie było. Może uda się w bieżącym, 2016 roku? Tak czy inaczej warto Spartan wspomóc, wpłacając dowolną kwotę na konto fundacji: http://spartaniedzieciom.org/formularz-wplat/

Leave a Reply

Your email address will not be published.

 

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.