Majówkowe keszowanie

Majówka, piękna pogoda, jedziemy więc na wycieczkę rowerową. Przy okazji postanawiamy poszukać w okolicy skrzynek (bawimy się w opencashing, takie współczesne poszukiwanie skarbów).

Jest ich trochę w okolicy, część już znaleziona, ale wiele też przed nami. Po drodze piękne widoki, wspaniałe drogi, miłe towarzystwo 😉

IMG_20160502_171757_HDR IMG_20160502_171736_HDR IMG_20160502_171152_HDR
IMG_20160502_171115_HDR IMG_20160502_165832_HDR IMG_20160502_165524_HDR
IMG_20160502_165640_HDR IMG_20160502_162855_HDR IMG_20160502_161815_HDR
IMG_20160502_161807_HDR    

Do jednej skrzynki udało nam się dotrzeć i wpisać się do logbooka, druga pozostała w zasięgu wzroku, niestety nie ręki. Ale wrócimy tam przy bardziej sprzyjających okolicznościach przyrody. Najpierw był staw, na który zabrałam moich dwóch panów. Są to pozostałości dawnego młyna na Pisi Tucznej. Młyn nazywał się Ogidel i można go znaleźć na mapie  kwatermistrzostwa z połowy XIX wieku. Między Jaktorowem a Kuklówką  było wówczas na Pisi 7 młynów. Malowniczo, romantycznie, tajemniczo, trochę niebezpiecznie, miejsce z historią. Wokół oszałamiający zapach kwitnącej czeremchy.

IMG_20160502_160544_HDR IMG_20160502_161733_HDR
IMG_20160502_161010_HDR IMG_2480

Następnie pojechaliśmy do Kuklówki, do starego (bo w Kuklówce są dwa) pomnika Chełmońskiego.

IMG_20160502_163428_HDRKrótki przystanek i wracamy do domu, z postanowieniem powrotu jutro w celu znalezienia kolejnej skrzynki, o której wiemy, że jest gdzieś w okolicy.

03.05.

Dziś znów ruszamy na wycieczkę, choć w lekko zmienionym składzie. Jedziemy jednak nie po wczorajszego kesza, a po dwie inne skrzyneczki do Grodziska. Ponieważ jadę z dziećmi, wybieram bezpieczniejszą, choć dłuższą trasę. Dojeżdżamy do miasta, zaczyna lać deszcz, przeczekujemy na przystanku autobusowym. A cel jest na wyciągnięcie ręki. Ulewa mija, ruszamy. Odwiedzamy pomnik zamordowanych w czasie II Wojny światowej nauczycieli.

IMG_20160503_133634_HDR

Następnie jedziemy w okolice dworca PKP, gdzie jest zabytkowy  cmentarz żydowski.

IMG_20160503_134800_HDR IMG_20160503_134709_HDR
IMG_20160503_134634_HDR IMG_20160503_134334_HDR

Dzieci oczywiście dziwią się, czemu te groby taki dziwne i napisy na nich nieczytelne – nie obyło się więc bez pogadanki o różnicach kulturowych i o tym, czemu nikt o te stare groby już nie dba. Mamy więc też krótką lekcję historii.

IMG_20160503_135346_HDR IMG_20160503_135907_HDR IMG_20160503_135856_HDR
IMG_20160503_135329_HDR IMG_20160503_135318_HDR  

Ale niestety musimy się już ewakuować, bo wiszą nad nami ciężkie chmury i słychać niedalekie grzmoty. Niestety, nie udało nam się dotrzeć do domu na sucho, zmokliśmy porządnie, ale cóż – nie jesteśmy z cukru, a od majowego deszczu się rośnie ;-).

Tak oto wyglądały nasze weekendowe poszukiwania skarbów, dwa geokrety, przywiezione kiedyś z Mazur, znalazły swoje nowe, tymczasowe domki 🙂

IMG_20160503_135712_HDR IMG_20160503_133921_HDR IMG_20160502_163537_HDR

Bardzo polecam, to fantastyczna przygoda 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published.

 

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.