Wreszcie w tym roku zima jest taka, jaka powinna być 🙂 Niektórzy się cieszą, a niektórzy jak zwykle 😉 ale nie może być tak, że wszystkim pasuje.
Wyjazd: 17 marca 2017, powrót: 19 marca 2017.
Wreszcie w tym roku zima jest taka, jaka powinna być 🙂 Niektórzy się cieszą, a niektórzy jak zwykle 😉 ale nie może być tak, że wszystkim pasuje.
Wyjazd: 17 marca 2017, powrót: 19 marca 2017.
Dzisiaj Półmaraton PWZ im. Janusza Kusocińskiego w Błoniu. Miał to być kolejny etap testu i fazy przygotowań na październik, a skończyło się tak, że jak coś miało pójść źle, to tutaj poszło 🙁
Continue reading Półmaraton PWZ im. Janusza Kusocińskiego w Błoniu 2016
Rok 2015 był dość szalony z punktu widzenia aktywności mojej w górach, w górach wysokich. Niestety zostałem “ukarany” przez brak “pokory” 😉 Jednak bogatszy o to doświadczenie, wiedzę i większą pokorę nadszedł długo oczekiwany lipiec 2016 r.
Zima na mazowszu (jak i w większości Polski) praktycznie nie występuje, a w miastach to już wręcz wiosna 🙂 Jednak jest luty, to i trzeba tej zimy gdzieś poszukać, a najlepiej w górach 🙂
Zacznę tak – głupi to ma szczęście 😉 W najgłębszych snach nie wyśniłbym sobie warunków jakie były tym razem w Tatrach, tak na 90%, ale o tym trochę niżej.
Wreszcie w tym roku zima jest taka, jaka powinna być 🙂 Niektórzy się cieszą, a niektórzy jak zwykle 😉 ale nie może być tak, że wszystkim pasuje.
Relacja z wyjazdu - pełna relacja.
Wreszcie, po walce z czasem i prognozami pogody udało się wyjechać, tak naprawdę w wielką niewiadomą. Pogoda od 2 tygodni była monotonna i jednostajna – wieje okropnie i leje deszcz bez przerwy. Prognozy nie mówiły tak naprawdę nic konkretnego, bo rano były jakieś, godzinę później już inne.
Jakoś częstotliwość wyjazdów i wyjść w góry siadła, ale trochę się pozmieniało i trochę się dzieje w naszym życiu, stąd jest jak jest.
Wreszcie się udało coś ustalić i termin: 20-22 listopada 2015 r. wybieramy się w Tatry Polskie.
Relacja z wyjazdu - pełna relacja.
Idąc za ciosem, a tak naprawdę zgodnie z planem, jaki narodził mi się w głowie leżąc w namiocie na 4500 mnpm po udanym ataku szczytowym, opisanym tutaj, postanowiłem zadziałać jeszcze w 2015 r. z jedną górą.
Continue reading Zrobione (prawie): być może najwyższa góra Europy
Wreszcie po dłuższym czasie planowanie, zmieniania, przesuwania terminów udało się wyjechać w góry. Realizacja zakładanego planu się rozpoczęła.
Continue reading Zrobione (połowicznie): Zimowy plan na luty 2015