Po super wypadzie w Gorce w tzw. między czasie, urodził się pomysł na wyjazd w Tatry (plany był takie). Niestety najpierw, jak to już jest normą, ekipa się zaczęła wykruszać, a później pogoda, jak to w górach bywa, zaczęła rozdawać karty.

Po super wypadzie w Gorce w tzw. między czasie, urodził się pomysł na wyjazd w Tatry (plany był takie). Niestety najpierw, jak to już jest normą, ekipa się zaczęła wykruszać, a później pogoda, jak to w górach bywa, zaczęła rozdawać karty.